Mariusz, Wojciech Fotyma

Mariusz, Wojciech Fotyma rocznik ukończenia studiów magisterskich 1958 r.

fotyma.jpgPochodzę z rodziny nauczycielskiej, ale dziadkowie z obydwu stron żyli z rolnictwa i prawdopodobnie ta świadomość ugruntowana częstymi pobytami u krewnych matki na wsi zadecydowała o podjęciu studiów na SGGW. Dzięki kilku jeszcze "przedwojennym" Profesorom, i w otoczeniu starszych ode mnie, niekiedy znacznie Kolegów, których ciężką pracę w nadrabianiu wojennych zaległości w pełni doceniałem, studia wspominam jako piękny, chociaż zgrzebny okres życia.

Do piękna tego okresu przyczyniła się koleżanka ze studiów Ewa, z która jako późniejszą małżonką przeżyłem już niemal 50 lat i do dzisiaj wspólnie wspominamy wielkie i barwne postacie Profesorów Górskiego, Musierowicza, Reifera, Listowskiego i wielu innych. W owym okresie, gdy wyniszczona wojną kadra pracowników naukowych była nieliczna wielu spośród nich łączyło prace na SGGW z pracą w Instytutach Naukowych. Dzięki Profesorowi Listowskiemu z zakresu uprawy roślin, który był również Dyrektorem Instytutu Uprawy i Nawożenia, ówcześnie w Warszawie a obecnie w Puławach, podjęliśmy pierwszą pracę w Zakładzie Doświadczalnym IUNG Wierzbno i rozpoczęliśmy przygodę z doświadczalnictwem i nauką rolniczą. Dobre przygotowanie przez SGGW i wieloletnia nie lekka praca zaowocowały kilku wymiernymi osiągnięciami naukowymi z zakresu agrotechniki roślin i agrochemii, co mnie stosunkowo wcześnie, a żonę niewiele później doprowadziło na szczyty "kariery " naukowej do tytułów profesorów agronomii.

Dla mnie największym wyróżnieniem było nadanie tytułu doktora honoris causa przez macierzystą Uczelnię - SGGW w Warszawie, co nastąpiło w 2006 roku, niemal w 50 lecie mojej pracy naukowej. Mogę, zatem powiedzieć, że ukształtowały mnie zawodowo dwie Instytucje, z którymi do dzisiaj jestem związany - SGGW w Warszawie i IUNG - PIB w Puławach. Symboliczny dla mnie jest fakt, że obydwie te Instytucje o ponad stuletniej już tradycji wywodzą się ze wspólnego pnia Instytutu Agronomicznego w Marymoncie powołanego w mrocznych czasach zaborów w 1816 r z inicjatywy dwóch wielkich Stanisławów - Staszica i Potockiego. Swoje wspomnienia zamieszczam wraz ze "zdjęciem życia" z uroczystości nadania tytułu dr. hc., na którym uwieczniono mnie z małżonką Ewą i w czapce korporacyjnej SGGW, jaką nosiłem jeszcze w czasach studenckich.

<<powrót 

plants